7 prostych zasad do bycia cool na drodze, czyli jak pomagać sobie w korku

Ostatnio z kolegami z pracy zastanawialiśmy się, która grupa społeczna najbardziej nas wkurza i po krótkim przemyśleniu stwierdziłam, że mnie wkurzają… kierowcy! Egoizm lub brak pomyślunku szerzy się na naszych warszawskich drogach, szczególnie w godzinach szczytu i śmiem twierdzić, że przez to ruch znacznie spowalnia, powodując jeszcze większą frustrację i jeszcze większą chęć do bycia egoistą. Oczywiście – nie jestem autorytetem w kwestii jazdy miejskiej, bo rajdy to nie codzienna jazda do pracy, ale posiadam prawko już 17 lat i trochę się napatrzyłam. Podsuwam więc 7 prostych zasad stworzonych w mojej głowie i wierzę, że to się rozejdzie po necie jak wirus, a nasze drogi staną się mniej frustrujące w godzinach szczytu.

22551556_10215194140873421_260085200_n

1.Niewidzialny samochód

Często widzę, jak kierowca jadący w korku zostawia przed sobą spory odstęp. W ten odstęp zmieściłby się cały samochód, a może nawet półtora! Upraszam, nie róbcie tego. Przez to jeden samochód mniej przejedzie przez skrzyżowanie ze światłami, przez kolejne skrzyżowanie przejadą 2 samochody mnie, a jeśli takie odstępy zostawi pięciu kierowców, to tych „spóźnionych” samochodów będzie 10. I leci jak domino. 10, 20, 100, zatwardzenie jak siemasz. Oczywiście, można sobie pomyśleć – ktoś się kiedyś na mnie stoczył, nie będę podjeżdżać. To nie podjeżdżaj. Ale nie zostawiaj przed sobą niewidzialnego samochodu.

2. Ktoś za Tobą jedzie, czyli Facebook dla zabicia nudy

Oczywiście, w korku się nudzimy, czas się dłuży, czemu by sobie nie umilić. Kiedyś pewnie to była papierowa gazeta, teraz fejsik. Gapimy się w te komórki nie widząc, że przed nami zrobiła się szpara na 3 niewidzialne samochody. Więc 3 prawdziwe samochody właśnie zostały na światłach. Pomijam kwestie bezpieczeństwa bo zakładam, że jak już zdecydujecie się wyruszyć w dalszą podróż, telefon wyląduje na siedzeniu pasażera. Ktoś oczywiście za Tobą jedzie i poci się na myśl, że tak naprawdę to stoi i nie zna tego przyczyny. Oczywiście Ty się zdążysz w porę zorientować i na „malinowym” przelecisz przez skrzyżowanie. Ale on nie. I 3 osoby za nim też nie. Pamiętaj też, że takie mało dynamiczne toczenie się na półsprzęgle w korku generuje dłuuuuugi ogon za Tobą. Dislike, stary. I nie ślimacz się do świateł, tylko jedź dynamicznie. Dzięki temu może nawet 6 samochodów przejedzie.

3. Suwak

Oooo. No to jest mega drażliwy temat. W Wawie niemal nie do pomyślenia, żeby ktoś wpuścił, choć zdarzają się wypadki, że jestem miło zaskoczona. Owszem, stałeś grzecznie w kolejce, a obok jakiś cwaniak przeleciał sobie przez skrzyżowanie pasem, o którym wiedział, że się będzie kończył a teraz wpuść Pan. Nie nie nie, nie wpuszczamy cwaniaków! Ale może pomyślmy o tym globalnie. Ten pas obok, który się kończy to też pas ruchu i każdy ma prawo się nim poruszać. Pomyśl, że gdyby ten człowiek stał przed Tobą, to Ty nie przejechałbyś przez skrzyżowanie i stał kolejne, dłuuugie światła. A tak – przejechaliście obaj. Może więc ten cwaniak nie taki zły? Gdyby jazda na suwak była powszechna, znacznie ograniczyłoby to frustracje i wbrew pozorom upłynniło ruch! Bo ludzie korzystaliby z tych kończących się pasów bez obaw, że będą musieli się z kimś napierdzielać o miejsce, zamiast gnieździć się na jednym.

4. Buspas i autobusy

Zmora. No stoisz w tym korku a buspasem w najlepsze przejeżdża jeden autobus, drugi, trzeci, a Ty nadal stoisz. Buspas się kończy, więc nie, nie wpuścimy autobusu, przecież nie ma takiego obowiązku, pojazd jak każdy inny, uczestnik ruchu jak każdy inny. Pomyśl sobie teraz co by było, gdyby te trzy autobusy stały przed Tobą w korku. Mi się wydaje, że to są 3 światła dłużej dla Ciebie! Wpuść. Kierowca pracuje. Pasażerowie spieszą się do pracy, do domu, do dziecka, do żony czy po prostu mają rozwolnienie. Nie utrudniaj, to tacy sami ludzie, jak Ty. Pomyśl też gdzie byś był, gdyby wszystkie osoby z autobusu stały samochodami w tym samym korku, co Ty. Gorzej, nie? No i kolejny temat – blokowanie buspasa. Nie, nie masz prawa się nim poruszać nawet „na chwileczkę”. Przyblokowanie autobusu to jeszcze mały pikuś. Buspasów używają też często karetki. A jak przyblokujesz karetkę, to jesteś zwykły ćwok i tyle mam Ci do powiedzenia! Kiedyś taka karetka będzie jechać po Ciebie albo po Twoją mamę, córkę! Nie optymalizuj więc jazdy, blokując buspas. A jak już zablokujesz karetkę i wbijesz się na prawidłowy pas, bo ktoś inny zjechał, żeby ćwok mógł naprawić swój błąd, bądź łaskaw go puścić z powrotem na jego miejsce, a nie ciurlać się tym pasem, a on niech czeka, bo to już szczyt wszystkiego.

5. Motocykliści, skuterzyści i rowerzyści

Często widuję w korku „motocyklowych szeryfów”. Stanie jeden z drugim blisko krawędzi pasa i zablokuje. Po co, ja się pytam? Pomyśl, co by było, gdyby ten motocyklista, skuterzysta czy rowerzysta stał teraz samochodem z Tobą w korku? Przecież oni ułatwiają Ci życie i przyspieszają Twój dojazd do pracy czy do domu. Pomyśl, jak im jest teraz gorąco lub zimno, podczas gdy Ty siedziesz w swojej komfortowej puszeczce. Naprawdę upraszam, zostawiajmy dla nich miejsce, to nie są cwaniaki, nikomu nie szkodzą i nie wadzą w tym korku. I nie muszą w nich stać, bo po to robili prawo jazdy lub kupowali sobie dodatkową maszynę i teraz kiszą się w +30 w tych skórach i słońcu, żeby coś z tego mieć. Np szybszy dojazd do żony z biletem do kina lub do szefa z raportem. Lub… jest to chirurg, który spieszy się na nagłą operację Twojej mamy i dlatego wsiadł na motocykl, a nie do auta. Przemyśl to.

6. Używanie samochodu

Chciałabym z tego miejsca nadmienić, że pedał gazu można naciskać stabilnie, nie trzeba cały czas wdeptywać do dechy i co półtorej sekundy hamować. Można jechać stabilnie i nie hamować, aby regulowac prędkość. Prędkość stałą regulujemy naciskiem na pedał gazu. Takie ciągłe zapalanie świateł stop bez zauważalnego spowolnienia auta może poskutkować nawet karambolem! Bo ktoś będzie myślał, że Ty naprawdę hamujesz, a nie tylko się wygłupiasz i stanie dęba. Ktoś inny wjedzie mu w tyłek, ktoś kolejny temu innemu i masz, karambol. A karambol w ruchu miejskim to nic dobrego. To jest korek na 11 kilometrów. I 2,5 godziny opóźnienia w dojeździe do pracy lub domu. Fajnie by było też, gdyby wszyscy włączali kierunkowskazy podczas zjazdu z ronda. Dzięki temu jeden samochód więcej przez takie rondo przejedzie, a może nawet 10 więcej. Klason z kolei nie służy do poinformowania kogoś, że jest ćwokiem. Klakson może najwyżej służyć do poinformowania kogoś, że się na Ciebie stacza lub na Ciebie najeżdża. Albo żeby odłożył ten telefon i jechał wreszcie, bo zielone. Oczywiście dajmy mu te 3 sekundy na zastanowienie. Aha, no i jak jeździsz uszkodzonym dieslem i wiesz, że kopcisz bo cały zderzak masz na czarno przydymiony, to weź się opanuj z dodawaniem gazu przy ruszaniu w korku. Bo nie ma gdzie uciec. Pamiętaj, ktoś za Tobą jedzie.

7. Trójkąt cienia

Ok, wyjechaliśmy wreszcie z korka, wjeżdżamy na „eSkę”. A Ty sobie jedziesz idealnie w trójkącie cienia swojego sąsiada i tak przez 4 minuty. Oczywiście on zmienia pas, obserwował drogę w lusterkach od dobrych dwóch minut i bum. Wjechał w Ciebie, ktoś inny jeszcze w Waszą dwójkę i „dzwon na S8” gotowy, a z jego powodu korek na 48 kilometrów, z którego w dodatku nie ma jak uciec. Jasne, że sąsiad mógł obejrzeć się przez ramię żeby sprawdzić, czy na pewno Cię tam nie było. Ale skąd mógł podejrzewać, że ktoś mógł być takim deklem, żeby dłużej niż przez 10 sekund pozostawać w jego trójkącie cienia?? Łatwo rozpoznać to miejsce – jak dziób Twojego furgonu jest mniej więcej w 1/3 – 1/2 długości samochodu sąsiada od jego dzioba, to jestes w trójkącie cienia. Przyspiesz lub zwolnij, żebyś miał szansę pojawić się w którymkolwiek lusterku. Czasem trójkąta cienia nie da się uniknąć, choćby się ustawiało lusterka 3 dni. Lepiej być bezpiecznym, co nie?

No, macie coś od siebie, o czym powinno się tu jeszcze napisać? Komentujcie śmiało :).

I miłej, bezpiecznej, szybkiej jazdy!

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s